Ustawa obiecana w 2015 roku nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Co z odpowiednią ustawą dla frankowiczów? Taką, która zapewni im realną pomoc? Czy jest szansa na nowy, lepszy akt prawny i czy warto na niego czekać? Na te pytania odpowiadamy w artykule.
Pod koniec 2019 roku TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) orzekł korzystny dla frankowiczów wyrok, uznając klauzule indeksacyjne za abuzywne, a więc bezprawne. Podobne orzeczenie wydał również Sąd Najwyższy, tym samym wyznaczając kierunek orzeczeń dla wszystkich polskich sądów.
Odtąd coraz więcej frankowiczów pozywa banki i coraz większa ich liczba wychodzi z tych sporów zwycięsko. Eksperci zwracają jednak uwagę na liczby – sądy rozstrzygają obecnie około 100 spraw miesięcznie, więc jeśli wziąć pod uwagę liczbę frankowiczów, to na rozpatrzenie wszystkich spraw polskie sądy będą potrzebować około 30 – 40 lat. Co z ustawą dla frankowiczów, która pozwoliłaby problem frankowy rozwiązać znacznie szybciej?
Obecnie politycy nie podejmują tematu ustawy dla frankowiczów. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wzięcie sprawy w swoje ręce i wniesienie pozwu przeciwko swojemu bankowi. Informacje o liczbie wygranych sporów są bardzo korzystne dla frankowiczów – w zdecydowanej większości przypadków sądy orzekają na ich korzyść.
Nasza kancelaria Czarniak Baszczyn oferuje pomoc w sporach z bankami, które sprzedawały kredyty we frankach szwajcarskich. Zapraszamy do kontaktu osoby zainteresowane wniesieniem pozwu przeciwko bankowi, uzyskaniem prawnego wsparcia lub informacji. Szczegółowe informacje o zakresie pomocy znajdują się na naszej stronie Pomoc frankowiczom.